Seria pożarów w Polsce. Prezydent zabrał głos

Dodano:
Prezydent Andrzej Duda Źródło: KPRP / Przemysław Keler
Prezydent Andrzej Duda został zapytany o serię pożarów. – Może to być próba destabilizacji sytuacji w Polsce – stwierdził.

W poniedziałek w liceum w Grodzisku Mazowieckim wybuchł pożar. Uczniowie, którzy wówczas pisali matury, musieli przerwać egzaminy. Natomiast w zajezdni autobusowej w Bytomiu doszczętnie spłonęło 10 pojazdów.

W niedzielę nad ranem wybuchł pożar centrum handlowego Marywilska 44 na warszawskiej Białołęce. Pożar strawił cały obiekt – ponad 1400 znajdujących się w jego wnętrzu lokali usługowych, sklepów i restauracji. Czarna seria pożarów dotknęła także stołecznej Woli, gdzie ogień zajął mieszkanie na 15. piętrze wieżowca przy ulicy Grzybowskiej. Zginęły dwie osoby. Tego samego dnia zapaliło się składowisko śmieci w północno-wschodniej części dzielnicy Mokotów. W piątek doszło do pożaru składowiska odpadów chemicznych przy ulicy Wyzwolenia w Siemianowicach Śląskich.

Prezydent: Trudno nie mieć podejrzenia

– Trudno nie mieć podejrzenia czy obawy, że seria pożarów, do której doszło w Polsce, nie jest przypadkowa, a jest próbą destabilizacji sytuacji w Polsce przez czynniki zewnętrzne – powiedział Andrzej Duda. Prezydent spotkał się z dziennikarzami w Dosze, gdzie przebywa w związku z udziałem w Katarskim Forum Ekonomicznym.

Duda podkreślił, że te niepokojące incydenty są obecnie badane przez odpowiednie organy ścigania.

Premier i szef BBN komentują

Do sprawy odniósł się również Donald Tusk. Premier wystąpił na konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu rządu. – Na razie nie ma żadnego powodu, żeby sądzić, że którykolwiek z ostatnich pożarów był skutkiem działań sił zewnętrznych. Ale w żaden sposób nie zmniejsza to zagrożenia ewentualnym sabotażem i dywersją – mówił.

Z kolei szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego zauważył na antenie TVN24, że seria pożarów musi budzić podejrzenia. – Pod Helsinkami w Finlandii również było kilkanaście pożarów i tamtejsze służby już sygnalizują, że jest to inspirowane wyzwaniem w mediach społecznościowych – stwierdził Jacek Siewiera. – To jest jak kula śniegowa. Pierwszy pożar wywołuje natychmiast myśl o tym, żeby ktoś gdzieś spowodował następny – dodał.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...